10
czerwca
wtorek
Dzień powszedni lub (w wybr. diecezjach) wspomnienie bł. Bogumiła, biskupa
Rok liturgiczny: C/I
Pierwsze czytanie:
2 Kor 1, 18-22
Psalm responsoryjny:
Ps 119
Werset przed Ewangelią:
Mt 5, 16
Ewangelia:
Mt 5, 13-16

Patroni:

  • św. Censurius,
  • św. Landeryk,
  • św. Ithamarus,
  • św. Bogumił,
  • bł. Diana z Andaló,
  • bł. Henryk z Bauzano,
  • bł. Jan Dominici,
  • bł. Tomasz Green, i Walter Pierson ,
  • bł. Edward Poppe

Liturgia na wczoraj:

Pierwsze czytanie

2 Kor 1, 18-22
Bracia:

Bóg mi świadkiem, że w tym, co do was mówię, nie ma równocześnie «tak» i «nie». Syn Boży, Chrystus Jezus, Ten, którego głosiłem wam ja i Sylwan, i Tymoteusz, nie był «tak» i «nie», lecz dokonało się w Nim «tak». Albowiem ile tylko obietnic Bożych, wszystkie w Nim są «tak». Dlatego też przez Niego wypowiada się nasze «Amen» Bogu na chwałę.

Tym zaś, który umacnia nas wespół z wami w Chrystusie i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych.

Psalm responsoryjny

Ps 119
Ps 119 (118), 129-130. 131-132. 133 i 135 (R.: por. 135a)

Okaż swym sługom pogodne oblicze

Twoje napomnienia, Panie, są przedziwne, *
dlatego przestrzega ich moja dusza.
Poznanie Twoich słów oświeca *
i naucza niedoświadczonych.

Okaż swym sługom pogodne oblicze

Zaczerpnę powietrza otwartymi ustami, *
bo pragnę Twoich przykazań.
Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną, *
tak jak czynisz z miłującymi Twe imię.

Okaż swym sługom pogodne oblicze

Umocnij moje kroki Twoim słowem, *
niech żadna niegodziwość nie panuje we mnie.
Okaż Twemu słudze światłość swego oblicza *
i naucz mnie Twoich ustaw.

Okaż swym sługom pogodne oblicze

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Mt 5, 16
Alleluja, alleluja, alleluja

Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi,
aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Mt 5, 13-16
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.

Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Sól ziemi czy piasek w zębach?

ks. Michał Kwitliński ks. Michał Kwitliński

Sól ziemi czy piasek w zębach?  

„Sól ziemi”. To powiedzenie weszło do naszej kultury tak głęboko, że wielu nie wie, iż ma ono źródło w Ewangelii. Sól jest tak ważnym składnikiem naszego pożywienia, że nie musimy przeprowadzać badań historycznych, aby zrozumieć metaforę sprzed tysiącleci.

Sól nie ma żadnych wartości odżywczych, ale nasz organizm jej potrzebuje. Owszem, może żyć bez niej, ale po jakimś czasie zacznie chorować. Świat potrzebuje chrześcijan, to jest świadków prawdy o Bogu i Jego miłości do ludzi. Może funkcjonować nie znając jej, nie jest bowiem niezbędna do biologicznego przetrwania. Ale człowiek, który nie może zbliżyć się do najważniejszej prawdy o świecie i sobie samym, w jakiś sposób choruje na duszy, nawet jeśli tego nie dostrzega. Może być mądry, dobry i szlachetny, ale czegoś ważnego mu brakuje. Podobnie rzecz ma się z całymi społeczeństwami i kulturą. Sól nie jest jedną więcej przyprawą, którą można zastąpić lub się bez niej obyć. Podobnie prawda zawarta w religii chrześcijańskiej nie jest jedną więcej mądrością, lecz ma dla człowieka znaczenie fundamentalne.

W czasach Pana Jezusa sól odgrywała jeszcze większą rolę niż dziś. Stanowiła najważniejszy środek chroniący żywność przed zepsuciem. Pan Jezus prawdopodobnie chciał odnieść się również do tej funkcji soli, wskazując nam ważny wymiar misji chrześcijanina – chronić świat przed zepsuciem, przed grzechem. Sama prawda objawiona pełni taką funkcję. Choć człowiek może siłami danego przez Boga rozumu poznawać dobro i zło i dokonywać właściwych wyborów, to jednak bez nadprzyrodzonego objawienia i łaski, jest to trudne a czasami staje się niemożliwe. Nasz rozum może zostać zaślepiony i to nie na poziomie poszczególnego człowieka, ale całej kultury. Przykładem, jednym z wielu, ale wyjątkowo jaskrawym, jest przyzwolenie na zabójstwo niewinnych istot ludzkich, jakimi są dzieci nienarodzone. Z punktu widzenia rozumu sprawa wydaje się oczywista, a jednak całe zastępy naukowców, twórców kultury, ludzi mediów i polityków skutecznie próbują zakrzyczeć prawdę.

Chrześcijanin jest solą ziemi. Ale aby pełnić tę rolę, musi najpierw strzec samego siebie, aby nie utracić smaku. Oznacza to ciągłe pogłębianie naszej wiary. Nie chodzi tylko o wiedzę, choć ta jest niezbędna. Czy poświęcam czas na modlitwę, lekturę Pisma Świętego, ale także nauczania Kościoła? Tu jest dobra okazja, aby dokonać „lokowania produktu”. Portal Opoka zawiera mnóstwo wartościowych artykułów, pomagającym lepiej poznać i przeżywać prawdy naszej wiary i moralności.

Jednak sama wiedza teoretyczna jeszcze nie jest solą. Jeśli nie żyjemy naszą wiarą, tracimy smak. Słowa Pana Jezusa są bardzo surowe – chrześcijanin, który utracił smak, nie służy światu, jest bezużyteczny. Paradoksalnie, letni chrześcijanin może być łatwiej akceptowany przez tych, którzy wiarę odrzucają. Nie jest jednak solą, lecz w najlepszym wypadku pyłem, bez smaku i zapachu. Kiedy zaś żyje w sposób wyraźnie sprzeczny z tym co wyznaje ustami, bardziej przypomina piasek niż sól.

reklama