16
sierpnia
sobota
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Stefana Węgierskiego
Rok liturgiczny: C/I
Pierwsze czytanie:
Joz 24, 14-29
Psalm responsoryjny:
Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 11 (R.: por. 5a)
Werset przed Ewangelią:
Mt 11, 25
Ewangelia:
Mt 19, 13-15

Patroni:

  • św. Stefan,
  • św. Arsacjusz,
  • św. Teodor,
  • św. Armagilus,
  • św. Frambaldus,
  • bł. Rudolf z Fusteia,
  • bł. Wawrzyniec Loricatus,
  • św. Roch,
  • bł. Anioł Augustyn Mazzinghi,
  • św. Beatrycze da Silva Meneses,
  • bł. Jan od św. Marty,
  • bł. Szymon i Magdalena Bokusai Kyota i Tomasz, Maria i Jakub Gengoro ,
  • bł. Jan Chrzciciel Ménestrel,
  • bł. Petra od św. Józefa {Anna Józefa} Pérez Florido,
  • bł. Placyd García Gilabert,
  • bł. Henryk García Beltrán,
  • bł. Gabriel {Józef Maria} Sanchís Mompó

Liturgia na wczoraj:

Pierwsze czytanie

Joz 24, 14-29
Czytanie z Księgi Jozuego

Jozue przemówił do całego narodu:

«Bójcie się Pana i służcie Mu ze szczerością i wiernością! Usuńcie bóstwa, którym służyli wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki i w Egipcie, a służcie Panu! Gdyby jednak wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie, czy bóstwom, którym służyli wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki, czy też bóstwom Amorytów, w których kraju zamieszkaliście. Ja sam i mój dom służyć chcemy Panu».

Naród wówczas odrzekł tymi słowami: «Dalecy jesteśmy od tego, abyśmy mieli opuścić Pana, a służyć cudzym bogom. Czyż to nie Pan, Bóg nasz, wyprowadził nas i przodków naszych z ziemi egipskiej, z domu niewoli? Czyż nie On przed oczyma naszymi uczynił wielkie znaki i ochraniał nas przez całą drogę, którą szliśmy, i wśród wszystkich ludów, pomiędzy którymi przechodziliśmy? Pan ponadto wypędził przed nami wszystkie te ludy wraz z Amorytami, którzy mieszkali w tym kraju. My również chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem».

I rzekł Jozue do ludu: «Nie możecie służyć Panu, bo jest On Bogiem świętym i jest Bogiem zazdrosnym, i nie przebaczy wam występków i grzechów. Jeśli opuścicie Pana, aby służyć cudzym bogom, ześle na was znów nieszczęścia, a choć przedtem dobrze wam czynił, wtedy sprowadzi zagładę».

Lecz lud odrzekł Jozuemu: «Nie! Chcemy służyć Panu!» Jozue odpowiedział ludowi: «Wy jesteście świadkami przeciw samym sobie, że wybraliście Pana, aby Mu służyć». I odpowiedzieli: «Jesteśmy świadkami». «Teraz usuńcie cudzych bogów spośród was i zwróćcie serca wasze ku Panu, Bogu Izraela». I odrzekł lud Jozuemu: «Panu, Bogu naszemu, chcemy służyć i głosu Jego chcemy słuchać».

Zawarł więc Jozue w tym dniu przymierze z ludem i nadał mu prawo i przepisy w Sychem. Jozue zapisał te słowa w księdze Prawa Bożego. Wziął potem wielki kamień i ustawił go tam pod terebintem, który jest w miejscu poświęconym Panu. Następnie Jozue rzekł do zgromadzonego ludu: «Patrzcie, oto ten kamień będzie dla was świadectwem, ponieważ słyszał wszystkie słowa, które Pan mówił do nas. Będzie on świadkiem przeciw wam, abyście się nie wyparli waszego Boga». Wtedy Jozue odprawił lud i każdy pośpieszył do swojej posiadłości.

Potem umarł Jozue, syn Nuna, sługa Pana, mając sto dziesięć lat.

Psalm responsoryjny

Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 11 (R.: por. 5a)
Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, *
mówię do Pana: «Ty jesteś Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, *
to On mój los zabezpiecza.

Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, *
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, *
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem

Ty ścieżkę życia mi ukażesz, *
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście *
po Twojej prawicy.

Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Mt 11, 25
Alleluja, alleluja, alleluja

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia

Mt 19, 13-15
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Przynoszono do Jezusa dzieci, aby położył na nie ręce i pomodlił się za nie; a uczniowie szorstko zabraniali im tego. Lecz Jezus rzekł: «Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie». Położył na nie ręce i poszedł stamtąd.

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Duszpasterstwo dzieci

ks. Antoni Bartoszek ks. Antoni Bartoszek

Duszpasterstwo dzieci  

Dziś czytana jest krótka, ale jakże piękna Ewangelia o Jezusie, do którego przynoszono dzieci. On kładł na nie ręce, modlił się i błogosławił je. Wszyscy znamy to ważne zdanie, które Jezus wówczas wypowiedział: „Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie”. To jest jedna z tych Ewangelii, która wpisała się w moje duchowe DNA. Przystąpiłem do pierwszej Komunii świętej w wieku 6,5 lat, na katechezę chodziłem od piątego roku życia. Jezus błogosławiący dzieci to obraz, który zapadł mi w pamięć od czasu tamtych pierwszych katechez. Pamiętam, że moim zadaniem było pokolorować obrazek z Jezusem i dziećmi. Powoli zbliża się nowy rok szkolny i katechetyczny. Ewangelia generuje przemyślenia dotyczące duszpasterstwa dzieci. Oto parę z nich.

Warto uczynić wszystko, by wzmacniać pozycję religii w szkole, z którą systemowo walczy Pani Minister. Minister radykalnie nie ma racji, gdy mówi, że szkoła nie jest miejscem formacji religijnej. Człowiek jest jednością cielesno-psychiczno-duchową. Szkoła winna dbać o całościowy rozwój ucznia. Duchowość to bardzo bogata sfera. Jej przejawami są: nasza rozumność, wrażliwość na prawdę, dobro i piękno, nasze najgłębsze relacje z Bogiem. I o rozwój tych wszystkich sfer powinna dbać szkoła, oczywiście z poszanowaniem wolności religijnej. Mobilizujmy dzieci i młodych ludzi, by uczęszczali na lekcje religii, nawet jeśli (przy ewidentnym łamaniu praw konstytucyjnych) oceny z religii nie są włączane do tzw. średniej, a lekcje religii wypadają na skrajne godziny w planie zajęć. Współpracujmy z katechetami jako rodzice, jako duszpasterze. Dom, szkoła, Kościół – niech wiele ze sobą rozmawiają i siebie nawzajem wspierają, a wszystko po to, by młodemu człowiekowi przekazać wiarę oraz głębokie wartości duchowe i moralne.

Formacja religijna dzieci to nie tylko szkolna katecheza. Potrzebne jest duszpasterstwo dzieci przy parafii. Wielu duszpasterze jest zmęczonych wdrażaniem przepisów ustawy „kamilkowej”. Niektórzy być może sądzą, że zrobili wszystko dla dzieci, realizując tę ustawę. Inni są do tego stopnia zaniepokojeni jej przepisami, że boją jakiegokolwiek duszpasterstwa dzieci, by przez przypadek nie doprowadzić do złamania prawa. Inni traktują tę ustawę jako alibi usprawiedliwiające brak duszpasterstwa dzieci. Jednak prawna ochrona dzieci przed nadużyciami nie powinna osłabiać duszpasterstwa dzieci.

Duszpasterstwo dzieci to przede wszystkim wielka troska o udział dzieci we Mszach świętych niedzielnych. W wielu parafiach obserwuje się brak dzieci w kościele. Do udziału w Eucharystii winno zdążać duszpasterstwo dzieci. Na pewno warto organizować Msze św. z udziałem dzieci, by w dynamice dziecięcej głosić słowo Boże i przekazywać treści religijne. W tym wszystkim cenna jest współpraca duszpasterzy z rodzicami; na przykład katechezy dla nich organizowane z okazji chrztu dzieci, pierwszej Komunii czy bierzmowania. W wielu parafiach tak się dzieje. Na początku lipca podejmowałem jako gościa holenderskiego księdza, który pierwszy raz był w Polsce. Odwiedziliśmy m.in. Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Trafiliśmy tam na obecność kilku grup dzieci pierwszokomunijnych. Powiedział, że w Holandii nie ma takich wydarzeń. Zauważył, że w każdej grupie był ksiądz. Docenił to, co nam się wydaje takie oczywiste.   

Niezwykłą wartość mają szczególne grupy formacyjne dla dzieci: ministranci, dzieci Maryi, dzieci Boże, skauci. Są to przestrzenie, w których umacnia się wiara młodego pokolenia. Na pewno wartościowe są też najróżniejsze inicjatywy adresowane dla dzieci: Msze św. roratnie, jasełka, inne przedstawiane teatralne wystawiane przez dzieci, dziecięcy kolędnicy, bale świętych.

Jasne, że należy pamiętać o obserwacji, która prowadzi do przestrogi, by nie postępować odwrotnie niż Pan Jezus. Obserwacja jest mniej więcej taka: „Jezus błogosławił dzieci, a nauczał dorosłych; natomiast Kościół często czyni odwrotnie: błogosławi dorosłych, a naucza dzieci”. Ta słuszna sentencja, wzywająca do formacji nade wszystko dorosłych, nie może być traktowana jako uzasadnienie „odpuszczenia” misji pastoralnej wobec dzieci.    

Wydaje się, że pomysłów na duszpasterstwo dzieci może być mnóstwo. Potrzebna jest współpraca duszpasterzy, katechetów, rodziców. To wszystko jest niełatwe i na pewno wymagające wielkiego poświęcenia. Musi nam się wszystkim chcieć. Jednak… czego nie robi się dla dzieci, by przyprowadzić je do Jezusa.

reklama